niedziela, 20 kwietnia 2014

Zanne di Regia Marina, czyli włoskie pancerniki typu „Vittorio Veneto”.

W 1926 r. Benito Mussolini przejął faktyczną władzę we Włoszech. Wiązało się to z rozwojem militaryzmu, a więc zwiększeniem liczebności sił zbrojnych, w tym floty. Postanowiono więc o budowie nowych okrętów liniowych, które miały zapewnić dominację, lub chociaż umożliwić równorzędną rywalizację z innymi potęgami Morza Śródziemnego – Wielką Brytanią i Francją. Takich celów nie mogły spełnić starzejące się pancerniki typu Conte di Cavour i Caio Duilio. Poważną przeszkodę w realizacji tego planu stanowił traktat waszyngtoński podpisany w 1922 r. Zawierał on między innymi ograniczenia wielkości flot wojennych poszczególnych państw liczących się na arenie międzynarodowej – Włochom, chociaż były państwem należącym do zwycięskiego obozu ententy, traktat zezwalał na budowę pancerników i krążowników liniowych o łącznym tonażu 178 tysięcy ton, z czego 70 tysięcy ton miały stanowić pancerniki.

Aby wykorzystać ten limit Włosi zaplanowali 4 warianty budowanych okrętów :
- początkowo miały to być 4 mniejsze jednostki o wyporności 18 000 ton (czyli mniej więcej takiej samej co w przypadku niemieckich krążowników typu Admiral Hipper) z działami 343 mm.
- kolejna opcja zakładała budowę trzech okrętów o wyporności standardowej*  23 000 ton i pełnej** 27 000 ton, uzbrojonych w działa 381 mm lub 406 mm
- gdy Francuzi rozpoczęli budowę dwóch pancerników typu „Dunkerque”, uzbrojonych w 8 dział 330 mm, opracowano trzeci projekt jednostki o wyporności 26,5 tysięcy ton, uzbrojonej w 8 dział 343 mm. Jak widać, aby dotrzymać postanowień traktatu waszyngtońskiego, Włosi mogliby zbudować maksymalnie dwie jednostki tego typu.
Ostatecznie zdecydowano się na budowę dwóch jednostek o wyporności po 35 tysięcy ton, uzbrojonych w działa 343 mm lub 406 mm. Zakładano, że zasięg okrętu pozwoli na dotarcie do dowolnego miejsca na Morzu Śródziemnym i powrót do bazy. Opancerzenie miało chronić przed pociskami 381-406 mm z odległości 18,5-27,5 km.  Przewidywano zamontowanie systemu biernej ochrony przeciwtorpedowej Pugliese***. Pracami nad projektem jednostki prowadził gen. Inż. Umberto Pugliese. Już w początkowej fazie projektu uznano, że niemożliwe jest utrzymanie tej wymagającej charakterystyki w zgodzie z ograniczeniami traktatowymi dotyczącymi wyporności, dlatego Włosi po prostu zataili informację o prawdziwej wyporności okrętu.

28 X 1934 r. w Trieście rozpoczęto budowę pierwszej jednostki, nazwanej „Vittorio Veneto”, na cześć zwycięskiej bitwy, którą Włosi stoczyli (z pomocą Wielkiej Brytanii, Francji i USA) z Austro-Węgrami, bitwa przypieczętowała los habsburskiej monarchii i sytuacji na froncie włoskim. Tego samego dnia rozpoczęto budowę bliźniaczego okrętu – „Littorio”. Kiedy przestały obowiązywać limity zbrojeń zaplanowano budowę dwóch kolejnych jednostek – „Romy” i „Impero”. Nowe okrety zaprojektowano bardzo starannie, a ich jedynym mankamentem zdawał się być niewielki zasięg – 4000 mil przy prędkości 16 węzłów ( dla porównania, brytyjski HMS „Nelson” miał zasięg 14 300 mil przy prędkości 12 węzłów, Niemiecki „Tirpitz” 10 200 mil przy prędkości 16 węzłów, amerykański USS „South Dakota” 15 000 mil przy prędkości 15 węzłów, nawet japoński „superpancernik” - „Yamato” miał zasięg rzędu 7200 mil przy prędkości 16 węzłów). Na jego korzyść przemawiały :
- uzbrojenie.  Włoskie działa 381 mm o donośności 42,8 km przewyższały zasięgiem brytyjskie (32 km) i niemieckie (36,2 km). Oprócz artylerii głównej ( 9 dział 381 mm), okręt posiadał liczną artylerię średnią (12 dział 152 mm) i przeciwlotniczą (12 dział 90 mm, 20 dział 37 mm, 20 działek 20 mm). Wyposażenie dodatkowe stanowiły 3 wodnosamoloty IMAM Ro.43 , które zastąpiono później myśliwcami Re.2000. W 1942 r. dodano 4 działa 120 mm i 8-12 działek 20 mm (w zależności od okrętu).

Przednia wieża trzeciego pancernika typu "Vittorio Veneto" - "Romy".


Wodnosamolot IMAM Ro.43.


 Myśliwiec Re.2000 startuje z pokładu "Vittorio Veneto"

- opancerzenie. Burty między linią wodną a pokładem górnym miały grubość 350 mm (w przypadku brytyjskiego „Warspite” to 279 mm, a niemieckiego Tirpitza 220 mm). Za pancerzem głównym, w odległości 2 metrów, znajdował się drugi pancerz grubości 36 mm, a jeszcze dalej – kolejna warstwa opancerzenia o grubości 24 mm. Opancerzenie górnego pokładu miało grubość 70 mm ( w „Warspite” do 51 mm). Co ciekawe – pancerz pod linią wodną liczył zaledwie 40 mm. Był początkowo nachylony prostopadle do burty, następnie  zaginał się, tworząc półokrąg i dochodził do dna. Tam też znajdował się system Pugliese ***.
Zbudowano łącznie 4 okręty typu „Vittorio Veneto” – „Vittorio Veneto”, „Littorio”, „Roma” i „Impero”.

Rysunek techniczny pancernika typu "Vittorio Veneto"



„Vittorio Veneto”

Stępkę pod okręt położono 28 października 1934 r. w stoczni Cantieri Riuniti dell’Adriatico w Trieście. Vittorio Veneto został zwodowany 25 lipca 1937 r., a główne prace zakończono do października 1939 r. Ostateczne wykończenie zostało znacznie opóźnione przez niedobory materiałów niezbędnych do zamontowania płyt pancernych, co zresztą doprowadziło do poważnego zanieczyszczenia dolnej części kadłuba (wyobraźcie sobie, że statek stoi  w spokojnej wodzie bez żadnego ruchu przez ponad 2 lata) i okręt musiał udać się do portu w Wenecji na „czyszczenie” (tylko suchy dok w Wenecji mógł pomieścić okręt rozmiarów „Vittorio Veneto”). 17 października zalano dok w celu przeprowadzenia testu stabilności jednostki.  Kilka dni później rozpoczęły się próby morskie okrętu – w tym testowanie uzbrojenia, które zakończyły się w maju 1940 r. Po załadowaniu całości amunicji okręt, eskortowany przez niszczyciele  Ascari i Carabiniere, dopłynął do bazy morskiej w Tarencie, gdzie dołączył do IX Dywizjonu**** włoskiej floty. Wkrótce Włochy przyłączyły się do wojny przeciwko Francji i Wielkiej Brytanii.


Suchy dok w Arsenale weneckim.


Okręt uczestniczył w okresie sierpień – październik w 3 akcjach przeciwko żegludze brytyjskiej
- w pierwszym przypadku zespół Regia Marina złożony z 5 pancerników, 10 krążowników i 34 niszczycieli miał przechwycić brytyjskie okręty biorące udział w operacji „Kapelusze”(eskortowanie konwoju MF 2) i konwój MB.3  płynący na Maltę. Jednak ze względu na słaby zwiad lotniczy Włosi nie nawiązali kontaktu z przeciwnikiem. Co więcej, brytyjski zwiad lotniczy wykrył włoską flotę, co pozwoliło Brytyjczykom na odwrót.
- Druga operacja miała polegać na przechwyceniu zespołu brytyjskich okrętów, które opuściły port na Giblartarze. Okazało się jednak, że Brytyjczycy płynęli na Atlantyk a nie w kierunku Morza Śródziemnego (Ciao!)…
- Z podobnym rezultatem skończyła się operacja przechwycenia konwoju MB.5 – zespół złożony z 5 pancerników, 11 krążowników i 23 niszczycieli próbowali przechywcić brytyjską flotę przewożącą oddziały na Maltę. Co prawda włoskie lotnictwo namierzyło przeciwnika, ale Brytyjczykom udało się ominąć zespół Regia Marina… Wkrótce włoska flota powróciła do bazy w Tarencie. W nocy z 11 na 12 listopada Brytyjczycy przeprowadzili w ramach operacji „Judgement” nalot na bazę. „Vittorio Veneto” udało się uniknąć uszkodzeń i nazajutrz poprowadził flotę włoską do Neapolu, gdzie przejął rolę okrętu flagowego.
W dwa tygodnie po ataku „Vittorio Veneto” wziął udział w bitwie koło przylądka Spartivento. Włoski zespół, dowodzomny przez admirała Inigo Campioni, składający się z 2 pancerników (jedynych nadających się do użytku)- „Vittorio Veneto” i „Giulio Cesare”, 6 krążowników i 14 niszczycieli miał przechwycić kolejny brytyjski konwój zmierzający na Maltę. Brytyjska flota, dowodzona przez admirała Jamesa Somerville’a, składała się z 2 pancerników, 1 lotniskowca, 7 krążowników i 14 niszczycieli ( ostatecznie lotniskowiec HMS "Ark Royal" i jego eskorta – niszczyciele HMS "Jaguar", "Kelvin" nie wzięły udziału w bezpośredniej walce). Admirał Campioni dostał rozkazy aby nie angażować się w walkę z równie silnym albo silniejszym przeciwnikiem, z uwagi na ryzyko utraty cennych pancerników, dlatego wycofał się z walki wkrótce po jej rozpoczęciu – lekko ostrzelał brytyjskie krążowniki, uszkadzając tylko HMS „Berwick”.  Wysłane z „Ark Royal” samoloty torpedowe posłały w kierunku włoskiego okrętu torpedy, bezskutecznie. Flota powróciła do Neapolu.

"Vittorio Veneto" w porcie.

 Powtarzające się naloty RAFu na miasto wymusiły na dowództwu floty przesunięcie „Vittorio Veneto” i innych większych okrętów na Sardynię. Po 6 dniach na wyspie okręty powróciły do Neapolu, ponieważ dowództwo uznało, że stacjonowanie floty tak daleko pozwoliłoby Brytyjczykom na swobodne wysyłanie konwojów na Maltę. Dwa tygodnie później brytyjskie Wellingtony przeprowadziły kolejny nalot, w wyniku którego uszkodzony został pancernik „Giulio Cesare” – „Vittorio Veneto” pozostał jedynym sprawnym okrętem liniowym Regia Marina. Okręty przemieszczono do La Spezii.

"Vittorio Veneto" w czasie rejsu.

W marcu, kiedy toczyły się losy Grecji, flota włoska, dowodzona przez admirała Angelo Iachino, na czele z „Vittorio Veneto”, któremu towarzyszyło 8 krążowników i 9 niszczycieli miała zaatakować Brytyjczyków wypływających z Grecji i tym samym przerwać węzeł komunikacyjny między brytyjskim Egiptem a Kretą i innymi miejscami, gdzie Alianci stawiali opór państwom Osi. 27 marca 1941 r. rozegrała się bitwa u przylądka Matapan. Przeciwko Włochom Royal Navy rzuciła trzy pancerniki - HMS "Warspite", "Barham" i "Valiant", lotniskowiec "HMS Formidable" z 72 samolotami na pokładzie, 4 lekkie krążowniki "Ajax", "Orion", "Perth" i "Gloucester" oraz 15 niszczycieli. Wsparcie miało zapewnić włoskie lotnictwo i niemiecki Fligerkorps X, ale cóż, coś im nie wyszło – Regia Marina została pozbawiona wsparcia lotniczego wobec 72 samolotom z brytyjskiego lotniskowca. Brytyjskie Swordfishe przeprowadziły dwa ataki torpedowe na włoski okręt liniowy za drugim razem trafiając i poważnie go uszkadzając – do środka dostało 4 tysiące ton wody. „Vittorio Veneto” był przechylony o kilka stopni w bok, a pompy nie nadążały, co zmusiło okręt do zatrzymania się na około 10 minut – tyle czasu wystarczyło żeby brytyjskie bombowce Bristol Blenheim przeprowadziły nalot bombowy, w wyniku którego nieznacznie uszkodzona została rufa. Załoga okrętu była zmuszona do użycia ręcznych pomp. Udało się ponownie uruchomić maszynownię, dzięki czemu Iachino mógł wycofać okręt, który osiągał teraz prędkość maksymalną 20 węzłów (zamiast prawie 32 węzłów, które okręt mógł osiągnąć w normalnych warunkach). „Vittorio Veneto” udało się uciec – nie udało się to jednak 6 włoskim okrętom , które Iachino pozostawił dla ochrony tyłów – w nocy Brytyjczycy przypuścili na pozostawiony zespół potężny atak, w którym zatopione zostały ciężkie krążowniki "Fiume", "Zara" , "Pola" oraz 3 niszczyciele. Brytyjczycy w perfekcyjny sposób wykorzystali radar, którego nie posiadali Włosi.

"Vittorio Veneto" podczas bitwy koło przylądka Matapan.


Po naprawie, która trwała prawie 5 miesięcy, „Vittorio Veneto” uczestniczył jeszcze w paru nieudanych wypadach na brytyjskie konwoje. Został trzykrotnie uszkodzony – raz przez okręt podwodny HMS „Urge” (tym razem system ochrony przeciwtorpedowej zadziałał), dwa razy przez bombowce. 6 dni po tym jak Włochy podpisały zawieszenie broni i zakończył swój aktywny udział w wojnie, „Vittorio Veneto” wraz z resztą włoskiej floty wypłynął na Maltę żeby tam poddać się Brytyjczykom. Nie było to łatwe – włoska flota chcąc upewnić Niemców w przekonaniu, że nie chce się poddać, podpłynęła pod Salerno, pod pretekstem zaatakowania alianckiej floty dokonującej desantu na włoskiej ziemi… a następnie z pełną prędkością ruszyła ku Malcie. Jak łatwo się domyślić Niemcy się nie nabrali, co więcej – nie podobało im się to ani trochę. Dlatego wysłali bombowce Dornier Do 217 (uzbrojone w bomby kierowane Fritz X), które miały zatopić flotę włoską, a przynajmniej wszystkie najważniejsze okręty. „Vittorio Veneto” wyszedł z nalotu bez szwanku – jak niemiecki atak skończył się dla bliźniaczych okrętów „Roma” i „Italia” (dawny „Littorio”) czytelnik dowie się w dalszej części artykułu. Po krótkim pobycie na Malcie okręt przepłynął do Alexandrii, a następnie do Wielkiego Jeziora Gorzkiego w Kanale Sueskim. Pozostał tam do 1946, kiedy to popłynął na Sycylię przekazany Brytyjczykom jako odszkodowanie wojenne. Okręt skreślono z listy floty 1 lutego 1948, a następnie zezłomowano. „Vittorio Veneto” był najaktywniejszym pancernikiem Regia Marina II wojny światowej – brał udział w 11 operacjach ofensywnych.

Mała ciekawostka – 12 dział 90 mm zabranych z okrętu w czasie złomowania zostało użyte przez Jugosławiańską Armię Ludową jako uzbrojenie fortyfikacji wyspy Żirje. Podczas wojny o niepodległość Chorwacji bateria poddała się bez wystrzału Chorwackiej Gwardii Narodowej, a następnie odegrała ważną rolę w czasie bitwy o Šibenik, ochraniając miasto przed atakami  Jugosławiańskiej Armii Ludowej.

„Littorio”

Stępkę położono tego samego dnia co w przypadku „Vittorio Veneto”, 28 października 1934 r. aby upamiętnić Marsz na Rzym Czarnych Koszul. Okręt został zwodowany dopiero w sierpniu 1937 r., trzy miesiące później niż planowano. Było to spowodowane częstymi zmianami w projekcie i niedoborach materiałów na płyty pancerne. Podczas ceremonii wodowania „Littorio” obecnych było wielu włoskich dygnitarzy. Matką chrzestną okrętu została Signora Teresa Ballerino Cabella, żona jednego z pracowników stoczni Ansaldo. Okręt wszedł do służby 6 maja 1940 r. i po dodatkowych próbach morskich dołączył do IX Dywizjonu w Tarencie, dowodzonego przez kontradmirała Carlo Bergaminiego
.
"Littorio"

 Po wejściu do służby „Littorio” uczestniczył w wielu misjach przeciwko brytyjskim konwojom na Maltę - konwojowi MF 2 i konwojowi MB.3, bez większych sukcesów. W czasie brytyjskiego nalotu  na Tarent okręt został trafiony 3 torpedami – dwie trafiły w dziób okrętu, jedna uszkodziła rufę. Uszkodzenia dzioba były tak poważne, że spowodowały zalanie znacznej części okrętu, który znalazł się po górny pokład pod wodą. „Littorio” nie mógł zostać jednak przeniesiony do suchego doku, ponieważ odkryto czwartą, niezdetonowaną torpedę, która utkwiła w stępce. Jej usuwanie było bardzo czaso- i pracochłonne, ponieważ każde, nawet najmniejsze, zakłócenie pola magnetycznego wokół torpedy mogło doprowadzić do eksplozji. Naprawy trwały aż do marca 1941 r. Po ukończeniu napraw „Littorio” otrzymał misję przechwycenia kolejnego Brytyjskiego konwoju o kryptonimie „WS (Winston Specials) 11X”. Dowódca włoskiego okrętu otrzymał rozkaz aby nie angażować się w walkę z równym albo silniejszym przeciwnikiem (brzmi znajomo?). Tymczasem eskortę konwoju stanowiły pancerniki HMS „Rodney”, „Nelson” i „Prince of Wales”. Włoski dowódca podjął decyzję o wycofaniu się. W grudniu 1941 r. „Littorio” brał udział w operacji „M42” – osłanianiu konwoju, który wiózł zaopatrzenie dla wojsk włosko-niemieckich w Afryce Północnej. Konwój wraz ze swoją eskortą wpadł na brytyjski konwój zmierzający na Maltę, co doprowadziło do I bitwy pod Syrtą. „Littorio” wraz z innymi okrętami eskorty zaatakował Brytyjczyków, strzelając z odległości 32 km. Oczywiście okręt nie uzyskał żadnych trafień, ale włoski atak zmusił brytyjski konwój do odwrotu i pozwolił konwojowi M42 na bezpieczne dotarcie do Afryki Północnej.

"Littorio"

W marcu następnego roku okręt uczestniczył w II bitwie pod Syrtą, w której Włosi starali się zniszczyć brytyjski konwój płynący, jakżeby inaczej, na Maltę. Podczas starcia „Littorio” poważnie uszkodził niszczyciele HMS „Havock” i „Kingston”(okręt zatonął podczas napraw na Malcie, w wyniku nalotu bombowego), trafił także krążownik „Euryalus”, nie zadając jednak poważnych uszkodzeń. Chociaż flota włoska nie zniszczyła konwoju, to zmusiła okręty brytyjskie do odwrotu i rozproszenia – wiele z nich zatopiono przy użyciu samolotów. Podczas jednej z kolejnych misji „Littorio” został trafiony bombą z B-24, a po powrocie torpedą z brytyjskiego Wellingtona.

"Littorio" i "Vittorio Veneto"

Naprawy trwały do sierpnia ’42 r.  Przez pierwsze 6 miesięcy 1943 r. „Littorio” pozostawał w porcie ze względu na niedobory paliwa, którego wystarczyło tylko dla 3 włoskich pancerników – „Vittorio Veneto”, „Littorio” i nowo zwodowanej „Romy” i to tylko w nagłych przypadkach. 30 lipca, po odsunięciu od władzy Mussoliniego, „Littorio” został przemianowany na „Italię” i wkrótce wyruszył wraz z innymi większymi okrętami włoskiej floty na Maltę. Podczas wspomnianego przez mnie nalotu niemieckich Do-217 uzbrojonych w bomby kierowane Fritz X. „Italia” blisko wieży nr 1 – bomba przeszła przez pancerz i kadłub, a następnie wybuchła pod wodą, powodując poważne uszkodzenia. „Italia”, podobnie jak „Vittorio Veneto” przypłynęła do Aleksandrii, następnie do Wielkiego Jeziora Gorzkiego. Po wojnie została przyznana USA jako odszkodowanie wojenne. W lipcu 1948 została zezłomowana w porcie La Spezia.

"Roma"

Stępkę pod okręt położono 18 września 1938 r. w stoczni Cantieri Riunti dell'Adriatico. Okręt zwodowano w czerwcu 1940 r., a po nieco ponad dwóch latach prac wykończeniowych, 14 czerwca 1942 r., wszedł do służby i dołączyła do IX Dywizjonu w Tarencie. Chociaż "Roma" brała udział w wielu ćwiczeniach i była przenoszona do różnych baz - Neapolu, La Spezii itp., to nie wzięła udziału w żadnych misjach ofensywnych ze względu na niedobory paliwa. Z uwagi na fakt, że resztki paliwa jakie posiadała Regia Marina były przeznaczone dla pancerników, włoska flota istniała właściwie tylko na papierze nie mogąc wypłynąć z portu i zorganizować większej akcji 6 grudnia 1942 r. "Roma", wraz z "L:ittorio" i "Vittorio Veneto", została przesunięta do bazy w La Spezii, skąd okręty nie ruszyła się przez pierwsze 6 miesięcy 1943 r. Okręt był kilkukrotnie uszkadzany w nalotach bombowych - ostatni z nich lekko uszkodził okręt. Nie spowodował co prawda poważnych uszkodzeń, "Roma" nie nabrała wody, niemniej jednak zdecydowano o wysłaniu jej do Genui w celu naprawienia uszkodzeń. Okręt powrócił do La Spezii po ponad miesięcznym pobycie w doku.

Grafika przedstawiająca "Romę"


"Roma"

Po odsunięciu Mussoliniego od władzy i podpisaniu przez Włochy zawieszenia broni "Roma" wraz z pancernikami  "Vittorio Veneto" i "Littorio", krążownikami "Eugenio di Savoia", "Raimondo Montecuccoli" i "Emanuele Filiberto Duca d'Aosta" oraz 8 niszczycielami wyruszyła na Maltę. 9 września dołączyły do nich 3 krążowniki z Genui. Jak już wspominałem Włosi, aby nie narazić się Niemcom, popłynęli w kierunku Salerno stwarzając pozory, że chcą zaatakować Aliantów. Kiedy jednak podstęp się nie udał Niemcy wysłali za włoską flotą bombowce. Początkowo Włosi nie strzelali do Niemców, którzy trzymali się tak daleko od statków, że nie byli w stanie rozpoznać czy mają do czynienia ze statkami Osi, czy też z Aliantami. Dopiero atak na "Italię" i "Romę" pobudził Włochów do działania - okręty zaczęły strzelać i wykonywać uniki. Kilkanaście minut później bomba kierowana Fritz X przebiła pokład "Romy" i wybuchła pod kilem uszkadzając główną belkę kadłuba i powodując zalanie maszynowni i dwóch kotłowni,a co za tym idzie - zatrzymanie środkowych śrub. Około 16:00 spowolniona "Roma" została trafiona kolejną bombą, która spowodowała kolejne uszkodzenia kadłuba i wybuch w przedniej maszynowni. Wkrótce pożar spowodował wybuch wieży nr 2. Nabierający wody okręt zatonął wkrótce po tej eksplozji. Zginęło 1253 z 1849 członków załogi. 

"Roma" trafiona po raz drugi bombą kierowaną Fritz X (poniżej)

Bomba kierowana Fritz X.

"Impero"

Stępkę ostatniego z pancerników typu "Vittorio Veneto" położono 14 maja 1938 w stoczni Ansaldo w Genui. Okręt zwodowano 15 listopada 1939. Otrzymał nazwę "Impero" (imperium), na cześć włoskiego "imperium" stworzonego na terenie Afryki. Okręt został przeniesiony do Brindisi w obawie przed francuskimi atakami. Tam został wyposażony w maszynerię i lekką artylerię. Nie mógł zostać jednak ukończony, ponieważ w tym samy czasie w stoczni Ansaldo budowano "Romę", a jednoczesna budowa dwóch okrętów tej wielkości przekraczała możliwości stoczni. Ukończenie opóźniano ze względu na konieczność budowy okrętów, które nadawałyby się do eskortowania konwojów. "Impero" został później przesunięty do Wenecji, a następnie do Triestu. Po kapitulacji Włoch został przejęty przez Niemców, którzy chcieli pociąć go na złom. Nie doszło do tego - po wojnie Alianci odkryli w Trieście na wpół zatopionego "Impero". 

W momencie kapitulacji kadłub okrętu był w 88% ukończony, a jego napęd w 76 %, jednak całość oceniano na 28 % ukończenia - potrzebne było jeszcze wykończenie uzbrojenia, elektryki i przerobienie mostka. Okręt został skreślony z listy floty w marcu 1947 r.. Kadłub podniesiono z wody i przewieziony morzem do Wenecji, gdzie został pocięty na złom. /KM

* wyporność standardowa - okręt z załogą, amunicją, zapasami, wodą kotłową itp. ale bez paliwa i rezerwy wody kotłowej
** wyporność pełna (bojowa) - wyporność standardowa z pełnym zapasem paliwa i rezerwą wody kotłowej
*** System Pugliese - (jeśli dobrze zrozumiałem) System ochrony przeciwtorpedowej polegający na zamontowaniu w pewnym miejscu opancerzenia cylindrów, które miały rozpraszać siłę eksplozji. Czasem działał, czasem nie.
**** Nie jestem pewien czy nie pokręciłem nazwy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz